środa, 23 marca 2011
Zaczynamy łowić !
W niedzelę (20.03.2011) spinning wygrał nad muchą. Kolega Andrzej, bez problemu, złowił sobie komplet. Muszkarze tego dnia nie mieli szczęścia, lecz kilka dni później role odmieniły się. Pstrążki pięknie oczkowały i wychodziły do suchej, a spinning nie był skuteczny. Strażnik Dominik złowił dwa ładne pstrągi właśnie na suchą muchę. Wnioskując - gdy jest ładna pogoda rybki wolą delikatniejsze przynęty i "siedzą" przy powierzchni (woda jest cieplejsza i jest więcej owadów), lecz gdy jest wietrznie i pochmurnie schodzą głębiej, a wtedy więcej szans mają spinningiści.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
podczas oczkowania mała obrotówka prowadzona pod powierzchnią jest równie skuteczna jak mucha :) a w wypadku zmiany pogody zakładamy twisterka i jedziemy z koksem :D
OdpowiedzUsuńDzięki za rady ! Na pewno skorzystam !
OdpowiedzUsuńwiadomo coś o jakimś zarybieniu ładnym tęczakiem ??
OdpowiedzUsuńRyba jest zamówiona na 4 kwietnia. Gdy będzie zarybienie na pewno o tym napiszę. Przed chwilą wrócilismy z łowiska. Na spinnig i na muchę tak samo nieźle brały, do momentu śnieżycy. Było widac oczka na wodzie.
OdpowiedzUsuńbede wdzięczny za info, fajnie że taka stronka działa bo człowiek ma widomości z pierwszej ręki a nie jakies bajki :D
OdpowiedzUsuń