Wielkimi krokami nadchodzi zima - pokazała nam to dzisiejsza pogoda. Na łowisku było około dwadzieścia osób, prawie każdy miał kontakt z rybą. Spinning zwyciężył, chociaż największa ryba została złowiona na muchę (nimfa, brązka) przez kol. Łukasza.
Uaktywniły się palie, które nie dawały znaku życia. Podejrzewamy, że bardzo lubią chłodną wodę i niebieskie przynęty, na które połowili spinningiści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz