A wracając do niedzieli to DZIAŁO SIĘ ! Pstrągi jak wściekłe zbierały najrozmaitszą muchę z powierzchni wody. Od chruścika po sieczkę. Odłożenie wędki lub wsadzenie jej między nogi groziło stratą nie tylko ryby... Moja na szczęście zatrzymała się na krzaku :)
Na co łapiemy te nowe nabytki? (spinning)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak samo jak tęczaki, ale sami nie wiemy :) Zobaczymy w sobotę.
OdpowiedzUsuńciekawe czy palia się zadomowi, czy będzie wprowadzony zakaz jej zabierania ??
OdpowiedzUsuńCo do zabierania rybek to obowiązywać będą takie same limity. Czyli 3 ryby łososiowate na dzień (czyli np 2 pstrągi i 1 palia)
OdpowiedzUsuńszkoda ryb, mało ich będzie, więc lepiej dać fory takim świerzakom, niech się zadomowią i rozpłyną po żwirowni,,, jak tam sprawa z polowaniami na lewym brzegu ?? dalej można dostać śrutem po głowie jak wyjdzie się na wał w okolicy taśm ?? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że świeże ryby nie będą brały zaraz po wpuszczeniu tylko raczej w niedzielę, więc i tak zdążą się "rozpłynąć". Natomiast aktywne będą ryby z poprzedniego zarybienia.
OdpowiedzUsuńNa terenie łowiska nie ma żadnych polowań. Teren łowiecki znajduję się nad Sanką, więc nie ma obaw, można łowić spokojnie :)
oj kiedyś mało do wody nie wpadłem jak przyładował ktoś z flinty do bażantów, a było to niedaleko taśmociągu, ale strzelali pewnie w stronę sanki, mam nadzieję że wiedzą o wędkarzach wychodzących na wał i wracających pod rybaczówkę, następnym razem rozpoznasz mnie po wystającej z plecaka na 2m chorągiewce golfowej :D
OdpowiedzUsuńOooo! Dobry pomysł! :) Może takie chorągiewki będą w przyszłości rozdawane przy kupnie dniówki ;D
OdpowiedzUsuń