Cholerzyn 28.12.2011

KOMUNIKAT

         W związku ze zbliżającym się nowym rokiem pragniemy poinformować, że w roku 2012 cennik zezwoleń dziennych i rocznych nie podlega zmianie. Zezwolenie dzienne kosztuje 35zł, a zezwolenie roczne 500zł. Zmianie nie podlega też ilość limitowanych ryb 3szt dziennie (pstrąg tęczowy, palia). Wędkarz z zezwoleniem rocznym ma prawo do zabrania 45szt w ciągu roku. Dodatkowo osoba chcąca zakupić roczne pozwolenie ma obowiązek ukazania Karty Wędkarskiej.

         Pragniemy poinformować także, że sprzedaż zezwoleń na terenie łowiska jest prowadzona tylko i wyłącznie w weekendy. Od poniedziałku do piątku zezwolenia można zakupić tylko w sklepach Barwena na terenie Krakowa. Osoba niemająca zakupionego pozwolenia będzie natychmiastowo wyrzucona z łowiska, nie ma prawa zakupu zezwolenia na łowisku od poniedziałku do piątku. Osoba zakupująca zezwolenie akceptuje regulamin łowiska i nie stosując się do niego może zostać wyproszona z łowiska bez zwrotu kosztów zezwolenia.

 Kierownik łowiska

Dominik Lipiarz

Na stronie dostępny jest już nowy regulamin na 2012 rok. 

Prosimy o zapoznanie się z nim.

Wiosna w zimie !

Na łowisku już nie ma w ogóle lodu! Rano skuta cienkim lodem była zatoka pod "budą", ale użyliśmy naszego zielonego lodołamacza i po lodzie ani śladu. Ku naszemu zaskoczeniu przyjechało dziś aż 6 osób. Cztery osoby spinningowały, ale nie znam wyników, bo dalej łowią :-) Na muchę złowiliśmy 2 pstrągi na 5 brań, czyli nie było najgorzej. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała, wiał mocny wiatr. Wszystkie brania było delikatne, ryba kilka razy powtarzała atak - typowe brania zimowe.

Święta

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim czytelnikom mojej stronki wesołych, pogodnych świąt i oczywiście wielkiej ryby w Nowym Roku.
Michał

Najświeższe informacje

Cały zbiornik skuło lodem, grubość 5cm. O wejściu na niego na razie nie ma mowy! Łowienie najwcześniej po świętach jeśli pogoda się nie zmieni - trzymamy kciuki.

Zdjęcia nadesłał Dominik 23.12.2011

Przerwa...

Nadszedł ten nieprzyjemny okres w ciągu roku - lód już jest, lecz za cienki. Na razie pozostaje nam tylko czekać na odwilż i dalej próbować na spinning i muchę lub na mocny przymrozek i przestawić się na łowienie podlodowe.
O stanie lodu będę informował na bieżąco.

Łowimy palie...

Dzisiaj, pomimo chwilowego deszczu, wyjazd się udał. Pogoda była typowo wędkarska, było ciepło - szczególnie w budzie, ponieważ jest zamontowany nowy piecyk (koza). Po dwóch godzinach testowania kozy termometr wewnątrz budy nie wytrzymał temperatury 50°C.  W zimie będzie raj !

Zaczęliśmy tak sobie... 2 godziny rzutów bez brania. Postanowiliśmy się przejść. Obeszliśmy prawie cały zbiornik i był to klucz do sukcesu. W dwie osoby złowiliśmy 3 palie, 1 pstrąga i sandacza - wszystko na muchę. Razem mieliśmy trzy spady, z czego jeden chciał złamać mi wędkę. Z jednej strony się cieszę, bo mam czym łowić, a z drugiej strony to mógł być mój życiowy tęczak. Dwóch spinningistów, łowiących na blaszkę, mieli podobne wyniki, chociaż byli szybsi. 

Trafiliśmy ostatnio na ciekawy artykuł o naszym łowisku. Fajnie, że koledzy ze "Sztuki łowienia" nas odwiedzili. >>KLIK<<

Polishnymph.pl także nie pominęło nas w spisie łowisk. >>KLIK<<

Na koniec bardzo ciekawa strona, na której możemy oglądać tarło ryb łososiowatych w Norwegii na żywo. >>KLIK<<

200kg !

Aż poziom wody na łowisku się podniósł! 200kg pstrąga już od rana pływa na Cholerzynie w ilości - 450 sztuk. Większość rybek ma około 0.5kg, kilka potworów ma po 60 centymetrów. Mamy nadzieję, że będą dobrze żerowały.

Zimno !

Wielkimi krokami nadchodzi zima - pokazała nam to dzisiejsza pogoda. Na łowisku było około dwadzieścia osób, prawie każdy miał kontakt z rybą. Spinning zwyciężył, chociaż największa ryba została złowiona na muchę (nimfa, brązka) przez kol. Łukasza.
Uaktywniły się palie, które nie dawały znaku życia. Podejrzewamy, że bardzo lubią chłodną wodę i niebieskie przynęty, na które połowili spinningiści.

XXXVI Puchar koła PZW Zwierzyniec

W dniu dzisiejszym zostały rozegrane zawody muchowe o Puchar koła PZW "Zwierzyniec" im Józefa i Piotra Klimowskich. Startowało 18 zawodników, tylko czwórka złowiła ryby! Okazali się najwytrwalsi i cierpliwi, pomimo bardzo słabych brań, dlatego bezsprzecznie zasłużyli na wygraną.
A oto klasyfikacja końcowa:

I miejsce  -  Marcin Kołodziej - 2 palie
II miejsce  -  Hubert Wawrowski - 1 pstrąg tęczowy
III miejsce  -  Jacek Trojanowski - 1 pstrąg tęczowy
IV miejsce  -  Mariusz Wawrowski - 1 pstrąg tęczowy

Zarybienie

Od godziny 10.00 w łowisku pływają już nowe rybki. Wpuściliśmy 100kg pstrąga tęczowego, czyli 95 sztuk. Pstrągi bardzo ładne, każdy około 1kg.

Tylko sucha muszka

Tęczak na suchą - 44cm

W poniedziałek skuteczna była tylko sucha mucha. Pstrągi uganiały się na falkach za czarnymi mrówkami i wielkimi chrustami. Zbierały muszkę bardzo delikatnie, widać było tylko małe zawirowanie wody, więc trzeba było patrzeć na taflę wody bardzo uważnie. Niestety wiele brań przegapiliśmy przez towarzyskie pogawędki. Kto nie łowił na sucharka, ten nie miał ani jednego brania.

Ach te ryby...

Od tygodnia muszkarze próbują złowić palię, jednak spinningiści ich przechytrzyli. W weekend (15-16.10) złowili aż 3 sztuki ! :) Wszystkie na niebieskiego woblerka.
Tego dnia nikt nie złowił małego pstrąga! Trafiały się tylko powyżej 40cm, największy miał 48cm. Spining i mucha szły oko w oko. Średnio na osobę przypadły 2 ryby, było kilka spadów.

Sobota

Mgła ogarnęła całe łowisko. Spod budy nie widzieliśmy tafli wody, słyszeliśmy tylko wyjścia ryb do muchy. Ja oczywiście nie mogłem się powstrzymać i położyłem sucharka. Zacięcie na słuch i czterdziestak na kiju.
Oprócz tego, to dziś rozegraliśmy zawody, komu spadnie więcej ryb. Wygrał mój tata z wynikiem 4 spadów na muchę. Spinning też był godnym przeciwnikiem, lecz przegrał i pozostał na drugim miejscu z 2 spadami. Ryby najczęściej brały, gdy jedliśmy kanapkę lub skakaliśmy z zimna :D

Zarybienie palią

O godzinie 9:00 wpuściliśmy po 100kg palii (zdjęcie obok) i tęczaka. Nie udało nam się złowić dziś nowego gatunku, ale nic straconego, zobaczymy jutro. Na szczęście pstrągi nas nie zawiodły. Nie brały bardzo dobrze, ale każdy miał przynajmniej jedno branie ryby z poprzedniego zarybienia. Złowiliśmy ładne ryby, ja na przykład złowiłem życiowego pstrąga tęczowego na 44cm (zdjęcie niżej). Dziś ewidentnie wygrał spinning (komplet). Najważniejszym czynnikiem dotyczącym brań było załamanie pogody - mocny wiatr, który postanowił splątać nam przypony.

Palia na Cholerzynie !

W sobotę zawita do nas nowy gatunek ryby - palia (Salvelinus aplinus). Wpuścimy jej około 100kg i dodamy drugie tyle pstrąga tęczowego. Miejmy nadzieję, że palia będzie tak samo aktywna jak reszta rybek.
A wracając do niedzieli to DZIAŁO SIĘ ! Pstrągi jak wściekłe zbierały najrozmaitszą muchę z powierzchni wody. Od chruścika po sieczkę. Odłożenie wędki lub wsadzenie jej między nogi groziło stratą nie tylko ryby... Moja na szczęście zatrzymała się na krzaku :)

Cisza wyborcza

Ryby, podobnie jak wyborcy, nie wiedziały co wybrać: czy suchą, czy mokrą, czy może streamerka. Według sondaży pierwsze miejsce zajął streamer, a tuż za nim sucha mucha, spinning popłynął.

Ostateczne wyniki:
1 miejsce - streamer (pstrągi na 35 i 46cm)
2 miejsce - sucharek (pstrąg na 35cm)
3 miejsce - spinning (okoń na 25cm i sandacz na 30cm)

Niektóre przypływały pod same nogi, lecz prośby na nic się nie zdały.

Pierwsze jesienne zarybianie

O godzinie 9.30 wpuściliśmy 130kg pstrąga tęczowego - około 250 sztuk. Rybka średniej wielkości, niektóre powyżej 45cm. Są w dobrej kondycji, jak zawsze z hodowli w Jabłonce. Zapraszamy na wspólne wędkowanie ! 

Smutna wiadomość

Z przykrością informuję, że 24 września odszedł od nas na zawsze Piotr Saniternik. Świetny wędkarz, kolega po kiju, pogromca sumów cholerzyńskich. 
Piotrze, będzie nam Ciebie bardzo brakowało.

                     

Informacje o pogrzebie:                           
LINK


Przyjaciele z łowiska

Lipiec sumów !

Wstawiam zdjęcia sumów złowionych przez Piotra na spinning, o których wspomniałem w poprzednim poście. Ostatni sum został złowiony w niedzielę (24 lipca). 

Niespodzianka !

Po kilku chłodniejszych, deszczowych dniach rybki, miejmy nadzieję, że nie przejściowo, zaczęły brać. Dziś  w 3 osoby złowiliśmy 4 pstrągi w bardzo dobrej kondycji (mucha i spinning) - od 35-40cm, a także okonia na 33cm. Najskuteczniejsze były woblery w żółtym, odblaskowym kolorze o wielkości około 10 cm ! Następnym zaskoczeniem było złowienie w tamtym tygodniu dwóch SUMÓW przez kolegę Piotra. Jeden ważył około 15kg, a drugi był większy. Postaram się wrzucić zdjęcia tych sumów.

Okonie i wzdręgi

Na pstrąga, niestety, nie ma co liczyć. Nie reaguje kompletnie na nic, lecz pozostały nam okonie, wzdręgi i karasie. Dzisiaj połowiliśmy dość dobrze. Po chwili pływania na łódce i kole udało nam się zlokalizować 2 świetne miejsce na okonie i krasnopióry. W sumie złowiliśmy około 50 okoni i wzdręg. Największy okoń miał 30 cm, a wdręgi były w przedziale między 20-25 cm. Najskuteczniejsze były: mała brązka i mokre muchy z czerwonym akcentem na hakach 14-16 (niedługo w galerii much). Stosowaliśmy sznury pływające lub lekko tonące.

Zaklęte pstrągi

Wspaniała, słoneczna pogoda, która nam towarzyszyła 29 maja, była tylko jedynym plusem tego dnia. Pstrągi jak zaczarowane w ogóle nie brały, nie dawały oznak życia - brak oczek na wodzie. Tylko kilka pstrągów skusiło się na małą, mokrą muszkę. Złowiliśmy także jednego karasia (w zakładce "FILMY"). Wieczorem zaczęło "coś" oczkować na środku łowiska. Były to wzdręgi i karasie. Dwie krasnopióry udało się przyciąć na sucharka, lecz potem spadły. Okonie brały dość dobrze do godziny 15:00, zdarzały się dublety.

Przypuszczamy, że woda jest za ciepła pod powierzchnią, więc ryby schodzą niżej. 

Zarybienie i wiadomości z Cholerzyna

20 maja wpuściliśmy 100kg pstrąga tęczowego (około 280 sztuk). Rybki po zarybieniu były bardzo aktywne. Temperatura wody się ustatkowała, dlatego chętne podchodzą do powierzchni i zbierają muchę. Spinning także jest skuteczny, tak jak mucha, gdy prowadzimy przynętę nie za głęboko. Pojawiła się, charakterystyczna w maju, jętka (zdjęcia w albumie).

Sobota

Dziś około godziny 12:00, na samym środku zbiornika, gotowało się od ryb, lecz to nie był pstrąg tylko karaś! Karasie mają teraz tarło i spławiają się, a my naiwnie myśleliśmy, że to pstrągi. Oczywiście,  że pomiędzy białą rybą trafiały się od czasu do czasu tęczaki. Rybki brały bardzo chimerycznie przez zmianę pogody. Przełom nastąpił po godzinie 17:00 - sucha mucha górowała ! Pstrągi pięknie oczkowały, złowienie kompletu na sucharka nie było żadnym problemem. Spinningiści połowili dość dobrze, było dużo spadów i pustych zacięć (pstrągi łapały za końcówki przynęt). Kolega Andrzej przyciął "coś" tak silnego i dużego, że kułko łącznikowe od woblerka pękło!  Mamy nadzieję, że jutro będzie ładna pogoda i rybki będą żerowały.

P.S
W żołądku pstrąga, którego wzięliśmy, były:
- 2 kamyczki
- 3 bazie - 3 cm :)
- parę roślinek
- dużo ciemnej muchy - "susz"

Porażka muszkarzy

Po dzisiejszym dniu wszystkim muszkarzom wstyd, a spinningiści świętują ! Po wpuszczeniu 350 ryb nie mogliśmy nic złowić na muchę, poza Piotrem, który udał się do "zatoczki" i zrobił swoje. Co do spinningu wobler był killerem. Najlepszym osiągnięciem muszkarzy dzisiejszego dnia było upieczenie kiełbaski na ognisku ! Wstawiłem juz zdjęcia (po prawej stronie).

Zarybianie

Dzisiaj (28.04.2011) odbyło się zarybienie pstrągiem tęczowym. Wpuściliśmy 350 sztuk, czyli około 110kg. Rybki z tego samego źródła co ostatnio (Jabłonka), bardzo waleczne.
W święta wędkarze spinningowi połowili na woblera, a muszkarze na mokrą muszkę oraz drobne nimfeczki, lecz ogólnie nie było rewelacji z powodu zmian pogodowych.

Sucha mucha !!

W niedzielę (17.04.2011) ewidentnie górowała sucha mucha. Brania zaczęły się w południe. Łowiąc na sucharka nie było problemów ze złowieniem kilku rybek. Najlepsza była czarna, niemała muszka (do oglądnięcia w zakładce "Muchy", pierwsza pod działem "Suche muchy"). Spinning tak jak w poprzednich dniach - najlepszy był woblerek. Ryba żerowała po całym zbiorniku. Wreszcie jest ciepło i można popływać na łódce lub kółku ! Film z tego dnia, jak zawsze, będzie dostępny w zakładce "Filmy".

Ach te pstrągi...

Dzisiaj był słoneczny, bezwietrzny i ciepły dzień. Wszystko zapowiadało się super. Większość osób nastawiona była na suchą muchę, lecz niestety rybki nie współpracowały. Przełom nastąpił o godzinie 12. Tęczaki momentalnie zaczęły oczkować i zbierać drobną czarną muszkę z tafli wody. Łowiąc z łódki miałem trzy brania na sucharka, ale zacięcie było rzeczą trudną, ponieważ pstrąg atakował muchę bardzo blisko burty. Kolega Piotr zaczął eksperymentować z małymi przynętami (nimfka, mokra mucha), co było świetnym pomysłem. Złowił kilka rybek. Jedna osoba pochwaliła się kompletem, a inni mieli po dwie sztuki. Na spinning brały dokładnie tak samo jak na muchę. Najlepszą przynętą okazał się woblerek i na niego została złowiona głowacica :) Film z tego dnia będzie w zakładce "FILMY".

Po zarybieniu...

Pomimo deszczu i silnego wiatru wędkarze, którzy przybyli na łowisko nie mieli czego żałować. Świeżo wpuszczone tęczaki świetnie brały na muchę, jak i na spinning. Przy streamerze najskuteczniejszy był czarny puchowiec, a przy spinningu obrotóweczka z ciemnym akcentem. Rybki brały do jednego metra pod powierzchnią. Film z tego dnia jest dostępny tutaj, a zdjęcia są już do oglądnięcia po prawej stronie. ==>

Zarybianie

Dobra nowina przed świętami ! Dzisiaj (8.04.2011) o godzinie 14.00 wpuściliśmy dużo ryb, a dokładniej - 390 sztuk (150 kg) pstrąga tęczowego. Rybka bardzo aktywna z hodowli w Jabłonce. Drugi raz gościmy ryby z tej hodowli. Są bardzo waleczne - biorą praktycznie na wszystko, a w szczególności na suchą muszkę.
W tamtym tygodniu złowiono kilkadziesiąt starych pstrążków. Ryba staje się coraz bardziej aktywna.

Zaczynamy łowić !

W niedzelę (20.03.2011) spinning wygrał nad muchą. Kolega Andrzej, bez problemu, złowił sobie komplet. Muszkarze tego dnia nie mieli szczęścia, lecz kilka dni później role odmieniły się. Pstrążki pięknie oczkowały i wychodziły do suchej, a spinning nie był skuteczny. Strażnik Dominik złowił dwa ładne pstrągi właśnie na suchą muchę. Wnioskując - gdy jest ładna pogoda rybki wolą delikatniejsze przynęty i "siedzą" przy powierzchni (woda jest cieplejsza i jest więcej owadów), lecz gdy jest wietrznie i pochmurnie schodzą głębiej, a wtedy więcej szans mają spinningiści.

Koniec lodu !

Wszystkim pasjonatom łowienia podlodowego dziękujemy. Dnia 13.03.2011 zakończyliśmy sezon podlodowy. Tego dnia także wędkowaliśmy. Rano jeszcze weszliśmy na lód bez problemu, lecz czym później stawał się on coraz słabszy, zmieniając kolor na ciemny. Przy brzegu lód był już bardzo kruchy i się chwiał. Decyzja kierownika nie mogła być inna: "Wszyscy z lodu, k***a mać !!".

ROZPOCZYNAMY SEZON MUCHOWO-SPINNINGOWY !!

Zarybianie

Sezon podlodowy na Cholerzynie trwa ! Dziś (czwartek 3 marca) było zarybienie pstrągiem tęczowym. Wpuściliśmy 75 kg ryby (ponad 200 sztuk). Lód bardzo gruby - ponad 20 cm, dzięki przymrozkom. Mile widziane ostre świdry. Możemy także udostępnić swój :)
Zapraszamy !

Jak na łowisku ? - 19.02.2011

W sobotę łowiliśmy od godziny 10:00 do 15:30. Z sukcesami było różnie - 2 wędkarzy złowiło po komplecie pstrągów tęczowych. Na około 10 osób zostało złowione około 10 ryb, w tym było kilka spadów. Na łowisku atrakcją była młoda dziewczyna, która złowiła jednego tęczaka, a dwa spięły jej się przy holu. Lód ma grubość 16cm, przy przegu jest cieńszy. Warto mieć linę ! Zdjęcia z tego dnia po prawej stronie  ===>

Informacje z Cholerzyna

Dzisiaj na łowisku było około 12 osób. Padły 3 komplety (po 3 sztuki) i pojedyncze rybki. Większość została złowiona na mormyszkę z białym robakiem. Było także trochę spadów pod samym lodem. Niektóre ryby mają ponad 1,5 kg - uwaga na grubość żyłki! Blaszka była całkowicie nieskuteczna.
Zniecierpliwiony brakiem brań poszedłem pod brzeg, aby połowić okonie. To był dobry pomysł. Okonie brały z przerwami, ale i tak połowiłem. Wytrwali, którzy łowili na środku, doczekali się na brania, ale dopiero około 15:00.
Lód ma grubość 14 cm i jest mocny.
Linki do kilku zdjęć z tego dnia znajdują się po prawej stronie. ===>

Zarybianie

Dzisiaj było drugie w tym roku zarybianie (pierwsze 05.01.2011 - 20kg pstrąga tęczowego). Wpuściliśmy bardzo ładną rybkę (50 kg pstrąga tęczowego), kilka sztuk miało powyżej 50 cm, reszta w przedziale między 35 a 40 centymetrów. Na lodzie spotkałem dwóch wędkarzy, każdy złowił po jednej rybce (przed zarybieniem). Teraz o najważniejszej sprawie - lód. Mimo opadów deszczu na lodzie nie zgromadziła się woda. Lód jest przeźroczysty i wydaję się mocny. Ma grubość 16 cm. Trochę łowiliśmy, lecz po chwili zrezygnowaliśmy z powodu złej pogody.

Link:
Zarybianie 2011 - film

Pogoda

Witam !!
Niestety pogoda nie nastraja do wędkowania: deszcz, wiatr. Nie byłem w ostatnio na łowisku, ale obstawiam, że lód trochę cieńszy. W sobotę tam będę, więc zdam dokładną relację.

Pozdrawiam

Pierwszy post - relacja z lodu.

Witam !!
Chciałbym tylko powiedzieć o warunkach na łowisku. Lód gruby, około 22 cm, więc nie ma obaw. Osobiście, w tym roku na lodzie byłem 3 razy. Za każdym razem lód przybywał o około 2-3 cm.
Więc zapraszam i życzę udanych połowów.

Pozdrawiam