sobota, 28 kwietnia 2012

Branie za braniem

Kto nie przyjechał dziś na łowisko ma czego żałować. Nowo wpuszczone rybki brały świetnie. Prawie każdy odjechał z kompletem. Spinning i mucha były równie skuteczne. Na spina brały wyłącznie na woblerka, a w muszce górował żółty puchowiec. Niestety nie było widać zbierania muchy z powierzchni wody, od czasu do czasu spławiał się karaś. Brania ustały o godzinie 16:00.

Potwierdzeniem dobrych brań jest uchwycenie jednego z nich na filmie:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz